Ministerstwo Finansów wycofuje się z pomysłu wdrożenia centralnego rejestru faktur, proponując jednocześnie nowe rozwiązania
Centralny Rejestr Faktur miał być głównym narzędziem w walce Rządu z masowymi wyłudzeniami VAT, jednak po szczegółowej analizie realizacja projektu została wstrzymana. Ministerstwo Finansów przekazało informację, że możliwy do osiągnięcia efekt uszczelnienia budżetu w ten sposób nie byłby na tyle skuteczny aby angażować czas i zasoby do jego wdrożenia.
Rejestr faktur zostanie więc zastąpiony nową koncepcją – mechanizmem „split payment„, który zdaniem przedstawicieli Ministerstwa pozwoli na osiągnięcie zdecydowanie lepszych efektów.
Czym jest split payment?
Jest to rozwiązanie polegające na podzieleniu płatności za fakturę VAT na dwie części – kwotę netto należną sprzedawcy oraz podatek VAT należny Budżetowi Państwa. Kupujący wykonywałby więc dwie płatności – jedną regulującą fakturę przedsiębiorcy oraz drugą przekazującą należny podatek bezpośrednio na odrębne konto fiskusa.
W praktyce miałoby skrócić czas oczekiwania na podatek przez Urząd Skarbowy (otrzymywałby go w momencie transakcji) oraz przenieść obowiązek rozliczenia należnej kwoty ze sprzedawcy na kupującego.
Split Payment stosują już nasi południowi sąsiedzi – Czesi, gdzie mechanizm ten jest dobrowolny oraz Włosi, gdzie stosuje się go obowiązkowo do wybranych transakcji. Jak pokazuje praktyka i doświadczenie tych obu krajów – stosowanie tego mechanizmu realnie zwiększa wpływy z podatku.
Wymagana zgoda Unii Europejskiej
Aby Rząd mógł wdrożyć split payment do polskiego systemu podatkowego, musi wpierw uzyskać zgodę Komisji Europejskiej. Powodem takiego stanu rzeczy jest fakt, że samo rozwiązanie jest niestandardowe i nie stosowane we wszystkich krajach wspólnoty. Rozpatrzenie wstępnego wniosku może trwać do 3 miesięcy, po czym sprawą zajmie się Rada Unii Europejskiej.
Cała procedura formalna może zająć nawet do 8 miesięcy i nie jest gwarantowane, że Polska uzyska ostatecznie zgodę na wdrożenie takiego mechanizmu.
