Na posiedzeniu Zespołu na rzecz Wspierania Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego przedstawiono raport i koncepcję nowego systemu podatkowego
Cele zmian, jak podkreślają autorzy projektu – jest uproszczenie oraz swoista stabilizacja w dziedzinie podatków oraz prowadzenia w kraju działalności gospodarczej.
Aby osiągnąć taki efekt zakłada się między innymi konieczność likwidacji części danin i zastąpienie ich podatkiem przychodowym oraz podatkiem od Funduszu Płac. Docelowo miałoby to pozwolić na zwiększenie o 22% średniego dochodu netto pracownika. Stawka podatku VAT miałaby zostać również ujednolicona na poziomie 16,25%.
Likwidacji miałyby ulec:
- PIT,
- CIT,
- składki NFZ,
- ZUS,
- Fundusz Pracy,
- FGŚP.
Pomysłodawcy zmian przekonują, że wdrożenie tego typu rozwiązań miałoby w najgorszym scenariuszu neutralny wpływ na kondycję budżetu Państwa, a w szerszej perspektywie pozwoliłoby na rozwój przedsiębiorczości oraz zamożności obywateli poprzez odejście do modelu opartego na opodatkowaniu pracy.
Prościej i taniej
Projekt stawia za główny cel uproszczenie systemu oraz usunięcie praktyk optymalizacji podatkowej. Brak możliwości uniknięcia odprowadzenia podatku wpłynęłoby pozytywnie na spadek kosztów ich poboru oraz obsługi podatnika. Odchudzona administracja skarbowa skupiałaby się głównie na walce z patologiami systemu.
Prostszy model podatkowy to również mniej czasu poświątecznego na rozliczanie, a poprzez obniżenie kosztów pracy wpływa na likwidację szarej strefy.
Co o zmianach mówi Rząd?
O ile o projekcie zrobiło się medialnie głośno w tym tygodniu, pierwsze wypowiedzi przedstawicieli Ministerstwa Finansów oraz Rządu wskazują iż proponowane zmiany nie będą wdrażane w formie jaką on przewiduje.